Psie sporty - jak to u nas wygląda ???

Hallo  kochani, dzisiaj parę słów o sportach które uprawiamy, zapraszam do czytania.

-Agility 
Ten sport zaczęliśmy uprawiać na samym początku, trenujemy od około 3 lat i pokonujemy prawie wszystkie przeszkody. Cały czas pracujemy nad prędkością, wysyłaniem, zaliczaniem stref, a także nad slalomem. Trenujemy na paru własnych i dwa razy już zaliczyliśmy treningi na profesjonalnym torku w Tyczynie.

-Obidience 
Na początku mieliśmy nauczyć się tylko podstaw, w ramach posłuszeństwa ale wkręciliśmy się bardziej. Aktualnie umiemy: zostawanie (jeszcze pracujemy) zmianę pozycji, Dostawianie, równanie, aportowanie, przywołanie z wybranej pozycji, zatrzymanie na pozycje waruj .... Idzie nam co raz lepiej i z czasem czerpiemy z tego więcej radości. Nie żałuje decyzji rozpoczęcia nauki tego sportu.






-Frisbee 
Ten sport jest u nas dopiero od ponad roku i cały czas ciężko pracujemy . Zaliczyliśmy jedno semi z Janą Korbal. Po woli robimy drobne postępy. Najgorsze jest chyba to że plastik jest fu , więc Lila nie widzi nic niesamowitego w bieganiu za kawałkiem plastiku. Udało się nam osiągnąć łapanie paru metrówek, szarpanie się i parę valutów. Drobnymi kroczkami brniemy do celu :D







-Tropienie użytkowe 
Ten sport zaczepiła nam jedna osoba z która zdarza się nam trenować na grupowych treningach a dokładnie Gaba i jej piesełki Niki i Samy (kiknij )  i to całkiem nie dawno, na razie mieliśmy tylko jedną próbę ale chcemy kontynuować. Nie jest łatwo, bo brakuje nam rąk do pomocy w nauce ale zastanawiam się nad  zaliczeniem jakiś warsztatów/ semi.

- Dance dog 
Tylko w formie zabawy czasem coś kombinujemy z układami ale raczej to nie jest jakieś stałe. Przynajmniej mamy przy tym dobra zabawę :D i ćwiczymy sobie sztuczki.
......
A no właśnie tak jest jak nie podtrawisz zdecydować się na jedno :P
A sztuczki ??? O tym w innym poście :D
...
foto- Agnieszka Kulka
dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam